– Dlaczego tak krzyczysz! Ja, Mrówka, mieszkam tutaj – powiedziała Mrówka.
– Ja, Jaszczurka, też mieszkam tutaj – dodała Jaszczurka.
– Kum kum! Ja, Żaba, również mieszkam tutaj – powiedziała Żaba.
– I ja, Jeż, tu mieszkam – powiedział Jeż. – Dla Ciebie też jest tu miejsce. Wejdź, będziemy mieszkać razem!
Wiewiórka odłożyła orzechy i wskoczyła do dzbana-wieży, a Jeż, Żaba, Jaszczurka i Mrówka zabrały orzechy do środka.
I tak żyli razem w zgodzie i przyjaźni. Jeż pilnował dzbana-wieży. Jaszczurka zamiatała i utrzymywała porządek. Żaba przygotowywała jedzenie. Z kolei Mrówka i Wiewiórka od rana do wieczora szukały pożywienia. Wieczorem wszyscy mieszkańcy dzbana-wieży zbierali się, jedli, śpiewali pieśni i odpoczywali.
W lesie wieści szybko się rozchodzą. Dowiedział się Lis, że w dzbanie-wieżą żyją Mrówka, Jaszczurka, Żaba, Jeż i Wiewiórka.
– Och, jakie przyjemne jest to, co łatwo przychodzi! Muszę ich posmakować! – powiedział Lis i zaczął podkradać się do dzbana-wieży.
Tymczasem Jeż, uważnie się rozglądając, krążył wokół dzbana-wieży, strzegąc go. Z jego wnętrza dochodziła woń pysznego jedzenia – to Żaba piekła czepalgasz. Lis, nie mogąc się oprzeć temu zapachowi, podszedł do wieży. Jeż, jak tylko go spostrzegł, rozłożył wszystkie kolce, zwinął się w kłębek i rzucił w stronę lisa.